Paulina Holtz i Kaja Paschalsa od 26 lat są siostrami Lubicz
Paulina Holtz i Kaja Paschalska od 1997 roku grają w telenoweli „Klan”. Wcielają się tam w postaci sióstr Lubicz. Ola i Agnieszka to serialowe córki doktora Tomasza Lubicza. Na ekranie obecne są już 26 lat. W tym czasie widzowie mogli na bieżąco obserwować, jak obydwie aktorki dorastają i się zmieniają,
Kiedy Kaja Paschalska zadebiutowała w „Klanie”, była pucołowatą 11-latką z burzą rudych loków i piegami. Przez lata jej wizerunek ewoluował. Aktorka wysmuklała, a jej piegi zniknęły. Kilka lat temu Kaja Paschalska pożegnała się też z ognistym kolorem pukli. Sięgała po różne odcienie – od rudości po miodowy blond. Częściej pokazywała się także z gładką fryzurą, choć od czasu do czasu fani mogli zobaczyć jej kręcone włosy.
Metamorfoza Pauliny Holtz
Paulina Holtz pojawiła się w „Klanie”, mając dwadzieścia lat. Od czasu emisji pierwszego odcinka sagi o rodzinie Lubiczów także się zmieniła. Eksperymentowała z długością i odcieniem włosów, choć punktem wyjścia do tej pory zawsze był blond. Była fryzura „na pazia”, długie włosy z prostą grzywką, krótkie pasma z ciemniejszym „odrostem” i mocno rozjaśnione pukle z asymetryczną grzywką. Jednak dopiero kilka dni temu aktorka przeszła spektakularną metamorfozę. 46-latka jest teraz ruda.
BRAKING NEWS! Po 26 latach okazało się, że siostry Lubicz są do siebie podobne!!! Widzowie w szoku! Siostry w jeszcze większym! – napisała na swoim instagramowym profilu Paulina Holtz i pokazała kolaż zdjęć z Kają Paschalską.
Fani docenili zmianę na głowie aktorki i żartowali, że podobieństwo sióstr Lubicz przewidział już dawno reżyser tej opery mydlanej, czyli Paweł Karpiński.
Czy te włosy mogą kłamać-chyba nie…
Od razu pomyślałam o "Oli z Klanu" jak Cię zobaczyłam w nowej odsłonie.
Zaraz się okaże, że Tomasz Sztokinger ma wykształcenie medyczne, albo że jest rudy, tylko farbowany – pisali internauci pod zdjęciem.
Ognisty kolor to nie koniec zmian u Pauliny Holtz. Aktorka postanowiła również dodać sobie piegów. Domalowywanie „plamek” to popularny trend wśród gwiazd. Sztuczne piegi były urodowym hitem zeszłego lata, ale i teraz nie brakuje influencerek, które dodają sobie „pocałunków słońca” na twarzy.